O blogu

Troszeczkę opowiem o blogu :)

Pomysł na pisanie wziął się po obejrzeniu "Jak wytresować smoka 2". Byłam na tym filmie z młodszym kuzynem. Byłam pod wrażeniem, oglądając tę bajkę. Nie tylko dlatego, że był ciekawy pomysł oraz postacie, ale zaskoczyły mnie nawet malutkie detale oraz jakość. Nie przypuszczałam, że bajka może "skraść" serce, jednak się myliłam. :)

Twórcy tego niesamowitego filmu zrobili kawał dobrej roboty. Po kilku dniach zaczęłam oglądać różne wywiady z aktorami czy całą ekipą pracującą na montażem. Stojący za mikrofonem aktorzy byli rewelacyjni. A głosy dobrane zostały idealnie. Polski dubbing nie jest taki zły, ale jednak bardziej polubiłam zagraniczny :D

Pewnego słonecznego dnia postanowiłam napisać jakieś opowiadanie. Uwielbiam  pisać, więc postanowiłam stworzyć własną historię Czkawki oraz pozostałych bohaterów. Na początku były to jakieś wstępne plany, ale później zaczęłam je przekształcać. Założyłam bloga, zyskałam czytelników oraz dobrą zabawę.
Pomysły wpadały mi do głowy same, ale zdarzało się, że po przeczytaniu książki automatycznie miałam  wizję, jak losy Berk oraz jej mieszkańców powinny się potoczyć. Gdy nadszedł rok szkolny często siedziałam na zimnej podłodze szkolnej i pisałam. Zdarzało się to również na lekcjach. Głównie na matematyce, ale przynajmniej zabiłam nudę :))

Opowiadania nie są idealne, jednak staram się je jakoś koloryzować, aby wyszły lepsze. Pomysłów od nikogo nie ściągam, jedynie czerpię wenę oraz inspirację :)


Ok, to tyle od autorki. Zapraszam do czytania oraz komentowania. Jeżeli ktoś ma jakieś pytanie, śmiało może napisać pod rozdziałem :).

Życzę miłej lektury!

3 komentarze:

  1. Jakoś zebrało mi się na czytanie blogów o JWS, więc fajnie, że tutaj trafiłam :) Zapowiada się nieźle i mam nadzieję, że zakocham się w twoim blogu.
    Pozdrawiam i ślę wenę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra, minęło kilka lat od publikacji tutaj rozdziałów, ale co mi tam? Jest 2020 rok, ale i tak wkręcam się w ten blog i historię, w której się zakochuję. Pozdrawiam wszystkich, którzy pomimo czasu czytają tutaj

    OdpowiedzUsuń